Jego weekendy wypełniają polska piłka, mecze LaLigi i wyścigi samochodowe. Dzięki temu na bieżąco śledzi występy Bartosza Jarocha, Jesusa Navasa i Roberta Kubicy. Piłkę nożną traktuje przede wszystkim jako formę rozrywki, dlatego nie aspiruje do roli analityka i świadomie unika nadmiernego korzystania ze statystyk.