TOP10 piłkarzy z wygasającymi kontraktami. Oni zaraz mogą być dostępni z wolnego transferu

TOP10 piłkarzy z wygasającymi kontraktami. Oni zaraz mogą być dostępni z wolnego transferu
Conor Molloy/News Images/Sipa USA)
Świetny kiedyś bramkarz, stoper na dorobku, solidni pomocnicy, błyskotliwy skrzydłowy i napastnik z wielką przyszłością. Co ich łączy? Za pół roku mogą być dostępni z wolnego transferu. Oto lista dziesięciu najlepszych piłkarzy z kontraktami do 30 czerwca.
Nie wszyscy znaleźli tu swoje miejsce, bo i nie wszyscy mają zamiar opuszczać swoje kluby. Nikt nie wyobraża sobie, że Karim Benzema czy Luka Modrić nie przedłużą umów z Realem Madryt. Podobnie ma się rzecz z Roberto Firmino w Liverpoolu, Marco Reusem w Borussii Dortmund, a ostatnio gruchnęła wieść, że i Leo Messi raczej pozostanie jeszcze przynajmniej rok w Paryżu. Dla niektórych zaś ranking okazał się zbyt ciasny z powodu zaawansowanego wieku, bo nie przynoszą oni kibicom takiej ekscytacji, co kiedyś. Mowa tu choćby o Zlatanie Ibrahimoviciu czy Edinie Dżeko. Przez sito nie przeszło i tak sporo całkiem niezłych zawodników, najwięcej z FC Barcelony. Katalonię w czerwcu mogą pożegnać m.in. Marcos Alonso, Memphis Depay czy Sergio Busquets.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kto jeszcze prawdopodobnie będzie miał latem kartę w ręku?

10. David de Gea (Manchester United)

50 procent szans na zostanie na Old Trafford. On chce. Jego chyba nie chcą. 32-latek najlepszy okres grania ma zdecydowanie za sobą, coraz częściej targają nim wahania formy i z dawnego wyjadacza w bramce pozostały miłe wspomnienia. Największy problem nie stanowi forma czy nawet archaiczny sposób grania Hiszpana, a szalona tygodniówka, wynosząca ok. 375 tys. funtów tygodniowo. Dużo za dużo jak na to, co daje drużynie.

9. Marcus Thuram (Borussia Moenchengladbach)

Wicemistrz świata ma jasny cel. Odejście z Borussii Moenchengladbach. Z tego też powodu odmówił podpisania nowej umowy, ale to nie znaczy, że będzie dostępny latem za darmo. Wszystko dlatego, że w Gladbach koniecznie chcą wyciągnąć jakiekolwiek pieniądze za dynamicznego skrzydłowego, sprzedając go jeszcze zimą. Wśród potencjalnych nabywców wymienia się Inter czy Newcastle United. Aby jednak deal doszedł do skutku, na warunki transferu musi się zgodzić również sam zawodnik. A on wie, że mając kartę w ręku, za pół roku liczba zainteresowanych znacząco się powiększy.

8. Leandro Trossard (Brighton)

Był jedną z rewelacji początku sezonu w Premier League, gdy w dziewięciu spotkaniach strzelił pięć goli i zanotował dwie asysty. Do końca roku stan konta wyśrubował do siedmiu trafień, generalnie jego notowania nieco spadły, ale to wciąż piłkarz, o którego mogłoby powalczyć kilka czołowych klubów. Wydaje się bowiem mało prawdopodobne, by Brighton go zatrzymało. O 28-letniego Belga zabiega ponoć Chelsea, ze względu na menedżera Grahama Pottera, dobrego znajomego z Brighton, ale też Atletico. Agent Trossarda dostał już od piłkarza pozwolenie na poszukiwanie nowych opcji.

7. N’Golo Kante (Chelsea)

Cztery lata temu przebąkiwało się kątami nawet o Złotej Piłce dla Francuza, dziś jego celem jest ratowanie kariery. Kante opuścił w tym sezonie wiele spotkań, klub spodziewa się, że po kolejnej kontuzji wróci dopiero w lutym. Nie ma pewności nowej umowy dla pomocnika. A jego sytuację kontraktową być może wykorzysta saudyjski Al-Nassr, gdzie N’Golo mógłby występować razem z Cristiano Ronaldo. O ile oczywiście pozwoli mu na to zdrowie.

6. Youssoufa Moukoko (Borussia Dortmund)

Zdecydowanie najmłodszy zawodnik w tym zestawieniu. 18-latek miał trudności z przebiciem się do pierwszej jedenastki BVB, ale w końcu otrzymał wiele szans po tym, jak za stery drużyny ponownie złapał Edin Terzić. Efekt? Całkiem niezły. 14 występów w Bundeslidze, sześć goli, cztery asysty. Pytanie, czy Moukoko widzi siebie jeszcze w Niemczech? Mówi się, że chętnie zamieniłby Dortmund na Barcelonę, gdzie miałby być “generacyjną” odpowiedzią na transfer Endricka do Realu Madryt. Wiele zależy od samego zawodnika, który oprócz gwarancji sportowych liczy na sporą podwyżkę. Przedstawiciele klubu z Camp Nou będą jednak liczyć każdego eurocenta i nikt nie powinien się zdziwić, jeśli napastnik reprezentacji Niemiec ostatecznie zdecyduje się pozostać w Westfalii.

5. Ilkay Guendogan (Manchester City)

Jeśli któraś z drużyn chce znacząco wzmocnić środek pola, to nadarza się ku temu idealna okazja. Guendogan awansował w tym sezonie na kapitana “The Citizens”, co nie znaczy jednak, że planuje piłkarską przyszłość w Manchesterze. Negocjacje kontraktowe z Niemcem idą bardzo wolno i na razie nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie: zostanie czy odejdzie? Na to drugie liczy na pewno Bayern, wstępnie zainteresowany usługami 32-latka. Byłby to powrót pomocnika do Bundesligi po siedmiu latach. Ilkay poprzednio występował w Borussii Dortmund w latach 2011-16.

4. Adrien Rabiot (Juventus)

Francuski pomocnik znany jest z tego, że im bliżej zakończenia kontraktu, tym jego forma rośnie. Niedługo wicemistrz świata z Kataru znów będzie dostępny dla wszystkich klubów. Ale czy wstrzyma się ze zmianą barw do lata? Francuza wypychano z Turynu jeszcze przy okazji ostatniego okienka transferowego, działacze “Starej Damy” już nawet zaakceptowali propozycję Manchesteru United, ale z jakichś powodów operacja ta zakończyła się niepowodzeniem. Niewykluczone, że tym razem Juventus spróbuje dopiąć swego i zarobić na odejściu Rabiota. Wszystko zależy od tego, czy piłkarz, a właściwie jego matka, zgodzą się na warunki kontraktowe. Według “Timesa” pomocnika zaoferowano m.in. Arsenalowi i Tottenhamowi.

3. Milan Skriniar (Inter)

Najlepsza defensywna opcja na rynku transferowym? Zapewne będzie wielu chętnych na podpisanie kontraktu ze Skriniarem, jeśli ten nie przedłuży umowy z Interem. Na to tylko czeka PSG, które chciało przejąć stopera w zeszłym roku, ale z obawy o przekroczenie Finansowego Fair Play nie zdecydowało się na wyłożenie 60 milionów euro. Zimą kwotą spadnie, ale wszystko wskazuje na to, że Francuzi będą chcieli dogadać się z 27-latkiem bezpośrednio i ściągnąć go do siebie latem.

2. Jorginho (Chelsea)

Włoch, według relacji swojego agenta, otrzymał nową ofertę kontraktową od Chelsea i na ten moment to negocjacje z obecnym pracodawcą są priorytetem. Ale w przypadku wysypania się rozmów, piłkarz “The Blues” będzie jednym z najsmaczniejszych kąsków na rynku. Ma przykuwać coraz większą uwagę najsilniejszych ekip ze Starego Kontynentu. Wcześniej mówiło się m.in. o Barcelonie, a teraz w kontekście 31-latka pojawił się nowy, wielki gracz - Newcastle, mozolnie budujące odradzającą się potęgę.

1. Youri Tielemans (Leicester)

Prawdopodobnie jedyny z piłkarzy w tym zestawieniu, który od dawna wie, że po zakończeniu obecnego sezonu zmieni klub. Jednocześnie najbardziej wartościowy (40 mln wg portalu “Transfermarkt”) na liście graczy z kontraktami 30 czerwca. Belg konsekwentnie odmawiał podpisania nowego kontraktu z Leicester, ale również nie naciskał na transfer. Po prostu chciał wypełnić umowę. Teraz w kolejce po niego stanie co najmniej kilka dobrych ekip. W 2022 r. starał się o niego Arsenal, lecz zrezygnował po usłyszeniu oczekiwań finansowych “Lisów”. Prawdopodobnie londyńczycy wrócą do tematu. Wymienia się też Juventus, zwłaszcza gdy “Stara Dama” pozbędzie się ze składu Rabiota. Warto jednak pamiętać, że ważna będzie nie tylko pensja, ale i projekt sportowy. A tutaj Juventus wcale nie jawi się jako najlepszy kandydat.

Przeczytaj również