Wolves nie bardzo muszą się już martwić o utrzymanie, bo po wygranej nad Ipswich mają już dwanaście punktów przewagi nad strefą spadkową. Najgorsze byłoby jednak w tej chwili spoczęcie na laurach, dlatego spodziewamy się od nich dużej mobilizacji także w meczu ze Spurs. Ci nie mają już o co walczyć w lidze, a wszystkie siły rzucą pewnie na czwartkowy rewanż z Eintrachtem w LE, stanowiący ich jedyną szansę na europejskie puchary w przyszłym sezonie. Przegrana nie byłaby jednak wskazana przed tą potyczką, bo mogłaby pogorszyć i tak średnią atmosferę w zespole, dlatego spodziewamy się tu wyrównanego starcia i podziału punktów.