I w ekipie Wolves zaszła natychmiastowa zmiana tuż po zwolnieniu dotychczasowego trenera. Vitor Pereira poprowadził swoją nową drużynę do efektownego zwycięstwa 3:0 nad Leicester na wyjeździe i teraz ma spore szanse, by nawet przedłużyć zwycięską passę. W dołku znalazła się bowiem ekipa jego rodaka, Rubena Amorima, która w weekend niespodziewanie przegrała u siebie z Bournemouth aż 0:3. Popularne Wilki zawsze były trudnym przeciwnikiem dla czołówki tabeli, ze względu na duży potencjał kadrowy, a choć akurat Czerwone Diabły zwykle zdobywały Molineux, tym razem stawiamy na to, że gospodarze zdobędą przynajmniej punkt.