Liverpool chyba odzyskuje już równowagę w obronie, a postawienie na duet Philips - Kabak na środku umożliwia powrót Fabinho na jego nominalną pozycję. W dodatku w zespole znów jest Jota, co daje Kloppowi dodatkowe możliwości w ofensywie. The Reds co prawda nie strzelają ostatnio wiele bramek, ale też wiele ich nie tracą, nie inaczej powinno być w spotkaniu z Wolves, którzy są stabilni w obronie, ale z drugiej strony też rzadko zdobywają wiele bramek.