Z dwóch poprzednich spotkań z faworytami Everton nie zdołał wyciągnąć nawet punktu, ale zarówno w starciach z Tottenhamem, jak i Manchesterem City miał swoje momenty, więc można powiedzieć, że nadal prezentuje się całkiem nieźle. Teraz jednak zagra z Wolverhampton, które w ostatnich tygodniach złapało bardzo dobrą formę, co pokazuje wygrana 4:1 na boisku Brentford. The Toffees muszą się odbić po dwóch przegranych, bo mimo świetnej gry w ostatnim czasie w dół ciągnie ich minusowe dziesięć punktów, ale Wolves nie będą łatwym przeciwnikiem, więc stawiamy tu przede wszystkim na bramki dla obu ekip.