Wolverhampton zagrało ostatnio słabe spotkanie przeciwko Chelsea, w którym jedynego gola sprezentował im w zasadzie Sanchez. Drużyna po dobrym początku gra ostatnio słabiej i może mieć duże problemy ze strzeleniem gola Arsenalowi, który sam jest osłabiony w defensywie. Arteta z jednej strony musi sobie poradzić z brakiem Saliby, a z drugiej Saki i Gabriela, bez których ofensywa Kanonierów wygląda często bardzo słabo. W tym meczu nie spodziewamy się zatem wielu bramek.