Być może ekipa Josepa Guardioli nie zaprezentowała się w meczu o Tarczę Wspólnoty tak, jakbyśmy się tego spodziewali, ale niezależnie od tego wygrała z Liverpoolem po rzutach karnych i pozostaje głównym kandydatem do mistrzostwa. West Ham to nadal ciekawy projekt, w którym jednak nadal brakuje sporo rzeczy, nowi gracze ofensywni, tacy jak Fornals i Haller pewnie będą potrzebowali czasu na wkomponowanie się do składu, a także poznanie specyfiki Premier League. W pierwszym spotkaniu zatem dość łatwo tryumfować powinni goście.

Defensywa City była w poprzednim sezonie bardzo solidna , a z kolei West Ham ma kilku nowych graczy ofensywnych, dlatego typujemy tu czyste konto Edersona i spółki.

W tym spotkaniu mogą paść ledwie dwie bramki. Po jednej strony mamy niemal żelazną defensywę City, a po drugiej Fabiańskiego, który w takich meczach często pokazuje się z dobrej strony. W dodatku mecz z Liverpoolem pokazał, że piłkarze City w tej części sezonu jeszcze nie są skuteczni.