Poprawa gry zespołu Leeds pod wodzą Sama Allardyce’a, objawiająca się bramką na Etihad Stadium i domowym remisem z Newcastle na razie nie przekłada się na punkty dla Pawi, a czas nieubłaganie ucieka. Zespół musi w najbliższych meczach zdobyć kilka punktów, co oznacza bardziej ofensywną grę. West Ham jest trudnym, bo grającym dobrze u siebie rywalem, który jednak w czwartek zagrał w europejskich pucharach, co goście mogą wykorzystać. Spodziewamy się tu jednak ciekawego spotkania, w którym powinno paść kilka bramek.