The Baggies nieźle zaczęli rozgrywki na zapleczu Premier League, wygrali trzy z czterech ostatnich spotkań i jedno zremisowali. Tego samego nie da się powiedzieć o Arsenalu, który przegrał dwa spotkania ligowe i pewnie potraktuje potyczkę w Pucharze jako szansę na szybką rehabilitację. Kanonierzy pewnie zagrają jednak w mocno zmienionym składzie, co jest oczywiście szansą dla WBA. Gospodarze przegrali tylko jedno z ostatnich czterech meczów z mocniejszym rywalem, gdy jeszcze grali w PL.