Las Palmas jest w ogromnym kryzysie i ma szczęście, że zdołało w pierwszej części sezonu zdobyć mnóstwo punktów. Po serii ośmiu porażek z rzędu obecnie mogłoby bowiem mieć duże problemy z utrzymaniem. W odwrotnej sytuacji jest Betis, który wygrał cztery z pięciu ostatnich meczów i jest w nich niepokonany. Mimo pewnych problemów, w poprzednim spotkaniu, przeciwko najgorszej, ale również ambitnej ekipie w lidze, Almerii stawiamy tu zatem na podtrzymanie obu serii drużyn.