Walijczycy są w lekkiej rozsypce po tym jak w domowym spotkaniu niespodziewanie przegrali z Armenią, w której składzie nie ma już lidera Henrikha Mkhitaryana. Cztery gole stracone w tym spotkaniu wystawiają kiepską oceną dotychczas przecież całkiem solidnej defensywie Wyspiarzy i zapowiadają problemy w starciu z Turkami. Ci bowiem pokonali całkiem trudnego dla nich rywala z Łotwy na wyjeździe i u siebie powinni być groźni, zwłaszcza że są w niezłej dyspozycji.