Turcy kompletnie nie potwierdzili opinii o nieobliczalnej drużynie, bo nie dość, że zagrali słabo to jeszcze w ich grze zupełnie nie widać było polotu. Zespół Senola Gunesa nie oddał nawet jednego celnego strzału i w kolejnych starciach może mieć spore problemy. Walijczycy z kolei zagrali przeciwko Szwajcarii dużo lepiej niż w meczach kontrolnych i zdobyli cenny punkt. Jeśli Turcy nie poprawią swojej gry mogą mieć duże problemy z Walią, która wygląda na ekipę poukładaną, a z przodu też ma kim straszyć. Gareth Bale i spółka powinni zatem zdobyć w tym meczu przynajmniej jeden punkt.