Post-Kane’ową erę na Tottenham Hotspur Stadium drużyna Ante Postecoglou rozpoczęła od wyjazdowego remisu z Brentford, grając tu całkiem niezłe zawody. Choć bramek w tym meczu nie strzelali dla nich zawodnicy ofensywni drużyna nadal ma tu spory potencjał, zwłaszcza że z bardzo dobrej strony pokazał się w debiucie James Maddison, zaliczając dwie asysty. W przeciwieństwie do rywala United zaprezentowali się w pierwszym meczu słabo, wygrywając z Wolves tylko 1:0. Biorąc pod uwagę ubytki w składzie przeciwnika goście wydają się faworytem tego starcia, ale gospodarze z całą pewnością się nie poddadzą, zwłaszcza iż zaliczyli już niezły wynik. Postawimy tu więc na bramki dla obu ekip.