Pomimo niespodziewanego remisu z Udinese u siebie Bologna pewnie zmierza do przyszłorocznej Ligi Mistrzów, zajmując obecnie czwarte miejsce w tabeli. W najbliższej kolejce jej rywalem będzie Torino, które nie przegrało czterech kolejnych meczów u siebie. To dobra passa, ale drużynie, która nie potrafiła u siebie pokonać Frosinone zwyczajnie nie można ufać, a goście znajdują się obecnie w bardzo dobrej formie i mają wielką szansę na to, by zdobyć w tym meczu trzy punkty.