Trzy ostatnie domowe spotkania Torino kończyły się bezbramkowymi remisami i choć tym razem taki sam rezultat jest mało prawdopodobny, choćby ze względu na ofensywną grę Milanu, to jednak podział punktów wydaje się najlepszą opcją. Milan ma siedem punktów przewagi nad Juventusem i wiadomo już, ze zajmie w lidze drugie miejsce, a gospodarze, mimo szansy na przeskoczenie Napoli mogą nie być w stanie ograć u siebie Rossonerich.