Nadal prowadzący w tabeli Serie A Milan ma jednak w ostatnim czasie ogromne problemy w ataku, bo w swych pięciu poprzednich spotkaniach Rossoneri zdobyli zaledwie trzy bramki. Teraz zagrają z Torino, które w zeszłym sezonie pokonali aż 7:0. Obecnie jednak niewiele wskazuje, by mogli strzelić choćby trzy gole, bo choć Turyńczycy nie są w najlepszej formie to nie tracą w swych meczach wielu bramek. Sami zaś również nie imponują w ataku, o czym świadczy choćby zaledwie jeden gol strzelony najgorszej defensywie ligi z Salernitany.