Szwedzi po dwóch meczach mają na koncie cztery punkty i są w zasadzie pewni udziału w fazie pucharowej Euro. Jak dotąd grają bardzo pewnie w defensywie, w dwóch spotkaniach nie strzelili bramki, zdecydowanie gorzej idzie im gra z przodu, bo z gry jeszcze nie trafili. Biało-Czerwoni by awansować będą musieli wygrać co wydaje się niezwykle trudnym zadaniem. Spotkanie ze Skandynawami będzie bowiem zupełnie inne niż starcie z Hiszpanią, na którą można było czekać na swojej połowie i wyprowadzać kontry. Szwedzi niczego w tym meczu nie muszą, zagrają więc z pewnością podobnie jak w poprzednich meczach, a ciężar rozgrywania piłki spocznie na drużyna Paulo Sousy. Obrona Szwedów stanowi trudny do sforsowania monolit, którego nie udało się pokonać Hiszpanom i nawet jeśli więcej szczęścia będą mieli Biało-Czerwoni w meczu pewnie nie padnie wiele bramek.