Choć reprezentacja Trzech Koron jest tu zdecydowanym faworytem, zwłaszcza pod nieobecność Patricka Schicka, to jednak trudno od niej oczekiwać ofensywnej gry, bo nie leży ona w charakterze tej ekipy. W meczu z Czechami dodatkowo nie zagra Ibrahimovic, zawodnik od którego zawsze można oczekiwać czegoś nadzwyczajnego, dlatego spodziewać się tu należy raczej spokojnej gry. Znający swoje słabości rywale również powinni zagrać ostrożnie, licząc na ewentualne błędy mocniejszego przeciwnika.