Jak to się zwykło mawiać w takich wypadkach: “To nie będzie zwykły mecz!”. Rywalizacja pomiędzy tymi dwoma drużynami ma długą tradycję, a kibice obu ekip się wprost nie cierpią. Choć zaś Sunderland od dłuższego czasu gra na zapleczu, teraz otrzymuje szansę na pognębienie odwiecznego rywala. Newcastle ma bowiem poważne problemy kadrowe, przez które w ostatnim czasie znacząco pogorszył się bilans ligowy ekipy Eddie Howe’a. Oczywiście popularne Sroki pozostają zdecydowanym faworytem sobotniego starcia, ale biorąc pod uwagę ich kłopoty, jak również ogromną motywację gospodarzy spodziewamy się tu wielkiego widowiska i przynajmniej trzech goli.