Obie drużyny nie wygrały żadnego ze swoich pięciu meczów, zawodząc nie tyle w obronie (po siedem bramek straconych), co raczej w ofensywie. W sumie bowiem Mielczanie i Krakowianie w dziesięciu swoich meczach zdobyli zaledwie pięć bramek. W bezpośrednim starciu trudno zatem spodziewać się wielu goli.