Tylko w dwóch poprzednich meczach Słowenia strzeliła aż osiem bramek, przecząc opinii ekipy mocno defensywnej, a prócz San Marino zagrała również u siebie przeciwko niezłej Irlandii Północnej. Drużyna z Bałkanów jest u siebie mocna, o czym przekonali się nawet Duńczycy, którzy tylko zremisowali tu 1:1, a już kilka miesięcy później ograli Finlandię 1:0. Teraz Finowie postarają się pokrzyżować szyki gospodarzom, ci jednak wydają się tu zdecydowanym faworytem. Gospodarze są zdecydowanie mocniejsi w ataku, co powinno się okazać kluczowe w przypadku tego spotkania.