Wrocławianie skompromitowali się w rewanżu z Hapoelem, w którym stracili aż cztery gole. Nadal mają ogromne problemy w obronie, co pokazują ich dotychczasowe statystyki defensywne. Teraz zagrają jednak przeciwko bodaj najsłabszej drużynie w lidze, przeciwko której mają duże szanse na wygraną. Łęcznianie tracą nawet więcej goli, ale nie mają tak dużego potencjału w ofensywie jak drużyna Jacka Magiery, która powinna zdobyć w tym meczu trzy punkty.