Real tuż przed przerwą reprezentacyjną był w świetnej formie, co potwierdził wyjazdową wygraną z Napoli LM i domowym rozbiciem Osasuny 4:0. Teraz zagra z Sevillą, która od początku sezonu nie może wejść we właściwy rytm, a ostatnie słabe występy sprawiły, że znów doszło w niej do zmiany trenera. Zastępujący Mendilibara Diego Alonso nie gwarantuje stabilności i gospodarze mogą liczyć tu tylko na efekt nowej miotły i przerwę, która pozwoli oczyścić głowy piłkarzy. Na tę chwilę wydaje się to jednak za mało na dobrze dysponowanych Królewskich, którzy w dodatku wygrali cztery ostatnie mecze z Sevillą i tu również powinni zgarnąć komplet punktów.