Starcie o awans z tej grupy to typowy mecz drużyny z większym potencjałem czysto piłkarskim, mierzący się z dużo lepiej zorganizowaną ekipą. W pierwszej roli do starcia przystępuje Serbia, mająca na niektórych pozycjach - zwłaszcza tych ofensywnych - kłopoty z bogactwem. Jednocześnie drużyna z Bałkanów już pokazała, że w obronie spisuje się kiepsko, tracąc trzy bramki z Kamerunem, przy okazji wypuszczając z rąk cenne zwycięstwo. Szwajcarzy są ekipą słabszą, ale jednocześnie zdecydowanie lepiej zorganizowaną, do czego przyzwyczaili i co pokazali w dotychczasowych spotkaniach. Spodziewamy się tu raczej gry na modłę Helwetów i małej liczby bramek.