West Ham jest kadrowo mocniejszy od swego czwartkowego rywala, a postawa drużyny Davida Moyesa w lidze budzi szacunek i sprawia, że bliżej nam w tym spotkaniu do postawienia na gości. Młoty straciły jednak gola w pierwszym spotkaniu, przeciwko najsłabszemu rywalowi w grupie, a Freiburg jest klasowym zespołem, który powinien w tym spotkaniu sprawić im duże problemy. Biorąc pod uwagę ofensywną grę obu drużyn spodziewamy się tu więc ciekawego spotkania, w którym padnie kilka bramek.