Union gra ostatnio słabo. Berlińczycy nie wygrali żadnego z ostatnich pięciu spotkań, a w poprzedniej kolejce nie byli w stanie u siebie pokonać dramatycznie słabego Schalke. Oczywiście należy mieć na względzie to, że do składu powraca Max Kruse, ale pytanie ile czasu będzie potrzebował, by zmienić oblicze gry ofensywnej swego zespołu, po tak długiej przerwie. Na tle Unionu Freiburg prezentuje się całkiem dobrze. Co prawda ekipa z Fryzji zawiodła ostatnio w spotkaniu z Werderem, z którym ledwie zremisowała po słabym meczu, ale u siebie gra znakomicie: wygrała pięć z sześciu ostatnich starć, żadnego nie przegrała. W obliczu kiepskiej dyspozycji rywala, drużyna Christiana Streicha może zaliczyć kolejne zwycięstwo, a kurs w opcji zabezpieczenia w przypadku remisu wygląda bardzo dobrze.