Freiburg w końcówce rozgrywek w tym roku złapał dobrą formę i nawet ostatnia, spodziewana porażka z West Ham w LE nie zmienia tej oceny, bo obie drużyny zapewniły sobie awans, a Młoty były podrażnione ostatnim blamażem w lidze. Ekipa Christiana Streicha mogła nawet lekko odpuścić to spotkanie, tak by mocno zakończyć rozgrywki ligowe. W przedostatniej kolejce ekipa z Fryzji zagra z Koln, które prócz wygranej z Darmstadt nie zaliczyło w ostatnim czasie dobrego wyniku i nadal jest w strefie spadkowej. Mimo gry co trzy dni gospodarze powinni tu pewnie zdobyć trzy punkty.