W poniedziałek zapewne większość bezstronnych obserwatorów wieczorem będzie ściskać kciuki za reprezentację Danii. Duńczycy bowiem pokazali ogromny hart ducha zbierając się po kontuzji czołowego gracza i prezentując się przeciwko Belgii znakomicie, zwłaszcza w pierwszej połowie. W drugiej mimo przewagi dużo lepiej dysponowanego rywala, także mieli swoje szanse. Jeśli zagrają tak samo w trzecim meczu to może się okazać za dużo na Rosję, która nawet w spotkaniu z Finlandią zagrała mocno przeciętnie. Po stronie Duńczyków jest także publiczność, która może ich ponieść do zwycięstwa, mogącego dać awans z tej grupy.