W pierwszym spotkaniu Juventus był kilkukrotnie bardzo bliski zdobycia gola, zawiodła jednak skuteczność. W drugim meczu co prawda zagra bez Dybali, ale wraca Pjanic, a nawet nie mając praktycznie żadnych szans na awans do półfinału drużyna Allegriego powinna powalczyć o godne pożegnanie się z rozgrywkami. Dla Realu priorytetem powinno być strzelenie gola, który przypieczętuje awans do najlepszej czwórki. Do tego wystarczy zapewne genialna forma samego Ronaldo.