Spore problemy w ofensywie Królewskich, które pokazał również ostatni mecz z Osasuną, a także zazwyczaj dość solidna gra rywala w obronie, skłaniają do postawienia w tym meczu na mniej niż trzy bramki. Takiemu rozwiązaniu sprzyja również statystyka: pięć z siedmiu ostatnich spotkań kończyło się właśnie w taki sposób.