Wyjazdowa wygrana z Benficą w pierwszej kolejce była jedną z największych niespodzianek pierwszych meczów tegorocznej Champions League, zwłaszcza iż goście na początku meczu nie wykorzystali w tym meczu rzutu karnego. Spotkanie to pokazało, że austriacki gigant liczy się coraz bardziej również w europejskich rozgrywkach i powinien być trudnym rywalem dla Realu. Baskowie notują jednak wyraźną zwyżkę formy, a do spotkania w LM przystępują po kapitalnym spotkaniu derbowym, wygranym aż 3:0. Zapowiada się więc świetne spotkanie, także dlatego że Real Sociedad powoli zrywa łatkę drużyny grającej defensywnie i w ośmiu spotkaniach ligowych ma już szesnaście bramek strzelonych, a także dziesięć straconych.