Lipsk wykorzystał potknięcie Borussii Dortmund i po wysokiej wygranej z Wolfsburgiem awansował na czwarte miejsce. Łatwiej mu go bronić ze względu na to, że drużyna nie występuje już w europejskich pucharach, dlatego też w kolejnych spotkaniach można się od niej spodziewać dużej mobilizacji. Tymczasem Wolfsburg po dobrym pierwszym meczu bez Niko Kovaca w kolejnym gładko przegrał z ekipą z Monchengladbach u siebie, co sugeruje, że będzie potrzebował jeszcze sporo czasu na ustabilizowanie formy. Stawiamy tu więc zdecydowanie na gospodarzy.