Drużyna Marka Papszuna spisuje się coraz lepiej. Nie tylko zaliczyła cztery kolejne zwycięstwa, ale też w dwóch ostatnich meczach strzeliła aż sześć goli, zdecydowanie poprawiając kiepskie dotąd statystyki ofensywne. Raków w tym czasie pokonywał nie tylko słabe zespoły, pokroju Lechii czy Górnika, ale również dobre zespoły, jak Lech, tudzież solidny Piast, który przecież nie tak dawno wygrał z Legią u siebie. Chwiejna postawa Legii, która w dodatku jeszcze w czwartek grała trudny, kończony dogrywką mecz z Molde w LKE również przemawia za zdecydowanie solidniejszymi i równiejszymi w ostatnim czasie piłkarzami z Częstochowy.