Innego faworyta w tym meczu niż zespół z Radomia po prostu być nie może. Radomiak w ciągu ostatnich tygodni zdecydowanie zmienił sposób gry i w trzech poprzednich spotkaniach strzelił aż siedem bramek. Korona po niezłym starcie w dwóch poprzednich spotkaniach nie zdobyła ani jednego punktu, a choć bramka zdobyta w meczu z Wisłą Płock stanowi jakąś wartość to jednak w starciu z rozpędzonymi rywalami zdecydowanie stawiamy na drużynę gospodarzy.