Niemcy zapewnili sobie pierwsze miejsce w tej grupie, podczas gdy Polacy do zajęcia drugiego miejsca mogą potrzebować wygranej. Mający dwa punkty mniej Izrael gra bowiem z San Marino i powinien zdobyć komplet, a dodatkowo ma lepszy bilans spotkań bezpośrednich z Biało-Czerwonymi. Nic więc dziwnego, że zespół Macieja Stolarczyka wzmocniło dwóch graczy znajdujących się w orbicie pierwszej reprezentacji: Kiwior i Walukiewicz. Choć zaś Niemcy teoretycznie nie mają już tu o co grać to jednak z pewnością nie odpuszczą, co pokazał już wysoko wygrany mecz z Węgrami. Stawiamy tu zatem na mecz z kilkoma bramkami.