Typowanie takich nierównych starć jest bardzo trudne, bo często o wynikach decyduje w nich dyspozycja dnia i skuteczność, ale można założyć, że zawodnicy, którzy wyjdą na boisko od początku będą chcieli szybko uzyskać wysoką przewagę, tak by w przerwie selekcjoner mógł dokonać zmian. Jeśli Paulo Sousa rzeczywiście zdecyduje się na ofensywne zestawienie od początku już w pierwszej połowie może paść kilka bramek, tak by w drugiej odsłonie kilku podstawowych graczy mogło już oglądać mecz z ławki, będąc myślami przy kolejnym spotkaniu z Albanią.