Gliwiczanom zabrakło nieco doświadczenia by w eliminacjach do Ligi Mistrzów przejść dużo wyżej notowane BATE Borisow. Choć zespół Waldemara Fornalika nie wygrał jeszcze żadnego spotkania w tym sezonie momentami prezentował się całkiem dobrze i pokazał, że wywalczenie mistrzostwa Polski nie było dziełem przypadku. Co prawda można się niepokoić o stosunkowo wąską kadrę Piastunek, ale to na początku rozgrywek może nie mieć takiego znaczenia. Drużyna z Rygi to rywal, z którym Piast musi wygrać i mimo ostatnich wpadek typujemy w tu zwycięstwo zespołu z Górnego Śląska.

Defensywa Piasta gra całkiem dobrze i nawet jeśli w czwartkowym spotkaniu nie będzie mógł zagrać Czerwiński gospodarze powinni wytrzymać 90 minut bez straty gola.

Scenariusz ostatnich meczów Piasta w dużej mierze pokrywał się z tym jak przebiegały spotkania zespołu Fornalika w poprzednim sezonie: szybka bramka, niewykorzystane sytuacje, które w końcówce się mściły. W rozgrywkach 18/19 ekipa z Górnego Śląska często potrafiła jednak strzelić drugiego gola i wygrywała spotkanie. Tak powinno być tym razem, a zwycięstwo dwoma golami wydaje się całkiem prawdopodobne.