Po krótkim okresie nieco lepszej dyspozycji tuż po zmianie trenera Korona wróciła do tak samo kiepskiej gry jak na początku rozgrywek. Drużyna zdobywa zdecydowanie najmniej bramek w lidze i w ataku gra momentami siermiężnie. Piast zaś prezentuje się solidnie, przede wszystkim nie traci punktów z zespołami wyraźnie słabszymi. Niewiele wskazuje na nagłe odrodzenie Kielczan, a Piast jest zespołem na tyle ogranym, że powinien wykorzystać słabość rywala.