Wygląda na to, że Real złapał wiatr w żagle po wygranej w finale Klubowych Mistrzostwa Świata, imprezie na której strzelił w dwóch meczach aż dziewięć goli. Już w pierwszym ligowym spotkaniu po powrocie Królewscy zaaplikowali przeciwnikowi z Elche aż cztery bramki i powinni być zmotywowani w kolejnym meczu. Ich rywal, Osasuna nie wygrał żadnego z czterech ostatnich spotkań, a choć tylko jedno przegrał przeciwko tak dobrze dysponowanemu ostatnio faworytowi nie powinien mieć większych szans.