O wielkim szczęściu mogą mówić gracze Nuno Espirito Santo w domowym spotkaniu z Liverpoolem, które ostatecznie zremisowali 1:1, bo The Reds mieli w nim wręcz miażdżącą przewagę. Miejsce Forest w tabeli nie ma już jednak nic wspólnego ze szczęściem, bo drużyna ta jest po prostu świetnie poukładana i bardzo solidna w starciach ze słabszymi rywalami. Choć więc Southampton, po zmianie managera, wykazuje pewne oznaki poprawy, raczej nie ma co liczyć na punkty w tym meczu.