Arsenal niespodziewanie przegrał w ostatniej kolejce z West Ham u siebie. Po raz kolejny piętą achillesową Kanonierów okazała się kiepska gra w ofensywie, pozbawionej takich piłkarzy jak Saka, Jesus czy Havertz, oparta na Merino, który nie zawsze będzie grał tak znakomite spotkania jak przeciwko bardzo kiepskiemu w obronie Leicester. W środę podopieczni Artety zagrają przeciwko ekipie z Nottingham, która poprzednio straciła aż cztery gole na St. James Park. Forest pokazali już jednak wcześniej, że są w stanie podnosić się nawet po dużo wyższych przegranych, a w razie potrzeby mogą również zagrać solidnie w defensywie. W obliczu kiepskiej postawy atakujących Arsenalu stawiamy w tym meczu na przynajmniej punkt dla gospodarzy.