Palace są groźnym przeciwnikiem, co Londyńczycy pokazali już choćby w meczu z Manchesterem City, z którym prowadzili już 2:0, a mogli nawet wyżej. Oczywiście później nie dali rady zatrzymać niezwykle rozpędzonych gospodarzy, ale i tak pokazali się z dobrej strony. W środę grają z podobnej klasy rywalem, bo Newcastle wciąż walczy o pierwszą czwórkę i jest obecnie w znakomitej formie. Zapowiada się więc interesujący mecz z kilkoma bramkami.