Pomimo problemów kadrowych, związanych z urazem Kevina de Bruyne i dość przeciętnej gry w tej części rozgrywek akurat z Tottenhamem City powinni sobie poradzić. Przedziwna decyzja o zwolnieniu Jose Mourinho tuż przed finałem Pucharu Ligi była zapewne podyktowana chęcią mobilizacji piłkarzy przed tym ważnym meczem, ale trudno powiedzieć, by to się powiodło, a drużyna zagrała dość przeciętnie przeciwko Southampton. Spurs oczywiście mają ogromny potencjał w ofensywie, ale City nadal grają solidnie w tyłach i wydają się zdecydowanym faworytem tego starcia.