Po mimo wszystko niespodziewanej przegranej w derbach Manchesteru City musi szybko wrócić do wygrywania by nie skomplikować sobie sytuacji w lidze przed kluczowymi spotkaniami w LM. To zapewne oznacza powrót do bardzo solidnej gry w defensywie, która gra w tym sezonie bardzo solidnie, a w ostatnich dwóch spotkaniach straciła aż trzy bramki. Na szczęście dla ekipy Guardioli Święci trafili tylko raz w czterech meczach, przed potyczką z najgorszymi w lidze Sheffield United, a dodatkowo w ich szeregach nie zagra najskuteczniejszy zawodnik Danny Ings. Ekipa Hasenhuettla z pewnością będzie chciała uniknąć kolejnej, wysokiej przegranej, a z kolei dla gospodarzy najważniejsze jest zaliczenie kompletu, a nie śrubowanie, niezbyt zresztą efektownej, ilości strzelonych bramek.