Końcówka sezonu to jak zwykle najlepszy okres dla Manchesteru City, któremu znów właśnie w tej fazie wszystko wydaje się układać wręcz doskonale. Nie dość, że punkty w lidze tracą kontrkandydaci do tytułu: Liverpool i Arsenal, to jeszcze kluczowi zawodnicy ekipy obrońców tytułu zdają się obecnie wracać do wysokiej dyspozycji. Dotyczy to zarówno Kevina de Bruyne, jak i Bernardo Silvy, a nawet Halanda. Dodając do tego niemal doskonałą dyspozycję Rodriego i Phila Fodena doskonale widać z jak trudnym zadaniem przyjdzie się zmierzyć w środę ekipie Królewskich, która prezentuje się naprawdę dobrze, ale chyba nie na tyle, by przeciwstawić się wciąż najlepszej drużynie w Europie.