Faworytem dwumeczu jest rzecz jasna ekipa Stevena Gerrarda, która w świetnym stylu zdobyła tytuł, a w dodatku pokazała się z dobrej strony w rozgrywkach europejskich rok temu. Rangers mają jednak spore problemy kadrowe, bo Morelos nie zagra z powodu koronawirusa, Roofe i Kamara są zawieszeni, a w dodatku niepewny gry jest Iannis Hagi, który z ostatniego meczu ligowego schodził z urazem. Kłopoty rywala to szansa dla Szwedów, którzy w poprzedniej rundzie strzelili cztery gole HJK. Szkoci to jednak co najmniej poziom wyżej, bo ekipa z Glasgow jest dobrze zorganizowana i wobec ubytków w składzie może zagrać bezpiecznie na wyjeździe, chcąc rozstrzygnąć losy awansu u siebie, gdzie być może będzie mógł ich już wesprzeć Morelos. Z tego powodu nie spodziewamy się tu wielu bramek.