The Reds nie są jeszcze drużyną kompletną, mając spore problemy w defensywie, zwłaszcza na jej bokach, ale w tym sezonie są niewątpliwie najlepszą drużyną w kraju, dysponując fantastyczną linią ataku, zdolną do odrobienia niemal każdej straty. Takiego problemu atakujący Liverpoolu mogą nie mieć w hitowym starciu z Manchesterem United, który w ostatnim czasie gra doprawdy mizernie. Co prawda do składu Czerwonych Diabłów mają powrócić teraz Ugarte, Mainoo i Fernandes, ale nie powinno to mieć większego znaczenia w spotkaniu na Anfield, bo gospodarze są obecnie co najmniej dwie klasy wyżej niż zespół Rubena Amorima i powinni to pokazać w bezpośredniej potyczce.