Finowie z trudem wygrali na wyjeździe z bardzo słabą Maltą 1:0, potwierdzając tylko głęboki kryzys w jakim się znajdują. Litwini z kolei zaprezentowali się nieźle na tle przeciętnych biało-czerwonych, solidnie broniąc, a w dodatku mając przynajmniej jedną świetną okazję do strzelenia gola. Choć faworytami są tu rzecz jasna goście miejscowych stać przynajmniej na jeden punkt, dlatego postawimy tu na remis.