Borussia w ostatnich tygodniach rozegrała kilka niezłych meczów, ale wyłącznie przeciwko dużo słabszym rywalom. Dwa ostatnie mecze drużyny Niko Kovaca to jednak domowy remis z Lille, a następnie przegrana z przeciętnym Augsburgiem i wydaje się, że obawy o to czy Chorwat jest odpowiednim trenerem dla ekipy z Dortmundu właśnie okazują się w pełni uzasadnione. Francuzi imponowali już w fazie ligowej, zwłaszcza u siebie, gdzie ani razu nie przegrali, a pokonali m.in. Real Madryt, więc bez wątpienia są w stanie wykorzystać słabszy moment gości i awansować do kolejnej rundy tych rozgrywek dzięki domowemu zwycięstwu.

Żabojady dokopiom szkopom

Dla gospodarzy